W ostatnim numerze „Kresowiaka” przypomniałem sylwetkę Floriana Łaszcza, założyciela Florianowa, dzisiejszego Narola. Do grona pionierów zagospodarowywania roztoczańskich przestrzeni między Tanwią a Sołokiją należał też Samuel Lipski, dzięki któremu na mapie Polski pojawił się Bełżec, a zaraz po nim położone w sąsiedztwie Florianowa Lipsko. Kim był ów przybysz na zawsze wpisany w historię tego skrawka ziemi, którego nazwisko utrwalone zostało w nazwie liczącej dziś już przeszło 400 lat nadtanewskiej osady?
Gniazdem rodowym Lipskich herbu Grabie była wieś Lipe w Kaliskiem. Stamtąd właśnie, pozostawiając na skromnej ojcowiźnie brata Wacława, dwaj bracia – Świętosław i Jan Lipscy przenieśli się w początku lat siedemdziesiątych XVI stulecia na teren województwa bełskiego, gdzie ciągle znaczne obszary lasów i pustek oczekiwały na zagospodarowanie. Obydwu, ale zwłaszcza Świętosławowi rychło udało się zyskać zaufanie miejscowej szlachty. Już w 1574 r. u boku starosty Jana Zamoyskiego pełnił urząd podstarościego bełskiego. Kilka lat później Arnolf Podhorecki, podczaszy króla Stefana Batorego, zgodził się oddać mu za żonę swoją córkę Annę. Wniosła mu ona w wianie wieś Czaśniki, rychło dorobił się też części w innych wsiach. Ze związku tego przyszło na świat dwu synów i trzy córki. Starszym z synów, urodzonym ok. 1580 r., był Samuel, przyszły założyciel Lipska.
– całość w najnowszym wydaniu-