Ateny Roztocza Stanisław Obirek

Tadeusz Guz urodził się w 1959 roku we wsi Szozdy blisko Zwierzyńca w powiecie Biłgorajskim, na trasie do Zamościa. Na jego osobistej stronie internetowej można się zapoznać z jego imponującym dorobkiem naukowym i szeroką działalnością akademicką i publicystyczną (http://www.tadeuszguz.pl/curriculum-vitae.html). Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych księży w Polsce, zwłaszcza dla słuchaczy Radia Maryja, widzów Telewizji Trwam i czytelników Naszego Dziennika. Jego wykłady na YouTubie cieszą się dużą popularnością. Mówiąc krótko, ksiądz profesor jest postacią medialną. Jednak znacznie mniej jest znana jego inicjatywa architektoniczno-edukacyjna, którą nazwał Ateny Roztocza. Można przeczytać na stronie o tej oryginalnej inicjatywie, jakie ideały przyświecają jego twórcy. Czytam tam miedzy innymi o „Ateny Roztocza są projektem-syntezą Jerozolimy jako symbolu Bożego Objawienia Starego i Nowego Testamentu, antyku ze starożytnej Grecji jako kolebki filozofii i nauki w ogóle, starożytnego Rzymu z prawem rzymskim zdumiewająco wiernym prawu naturalnemu i zarazem stolicy św. Kościoła katolickiego naszego Pana Jezusa Chrystusa jako prawdziwego Boga i zarazem prawdziwego Człowieka opartego z Woli jego Boskiego Założyciela na Kolegium Apostołów ze św. Piotrem na czele” (https://www.atenyroztocza.pl/).

Jeśli chodzi o Jerozolimę, to będzie reprezentowana w sposób szczególny: „Jerozolimę symbolizować będzie kolekcja figur wielkich Świętych Objawienia w Starym Przymierzu: Patriarchów, Proroków, Apostołów i in. oraz siedem kolumn przy każdym budynku jako wyraz dla upamiętnienia siedmiu dni stworzenia oraz siedmiu dni odkupienia (Wielki Tydzień) – największych dzieł Trójcy Przenajświętszej: Ojca, Syna Bożego i Ducha Świętego”. Dalej jest mowa o Atenach i Rzymie. W czasie tegorocznej majówki miałem okazję odwiedzić Szozdy. Byłem razem z żoną i jej bratankiem. Poszukiwania trwały chwilę, bo najpierw zajechaliśmy do rezydencji księdza Guza, która mieści się po drugiej stronie torów kolejowych. Sąsiedzi pokierowali nas we właściwym kierunku. Gdy w końcu stanęliśmy przed bramą Aten Roztocza, zachęcani przez sąsiadkę, która nas zapewniła, że ksiądz profesor jest w środku i na pewno ucieszy się naszymi odwiedzinami, weszliśmy do środka. Przez nikogo nie niepokojeni zaglądaliśmy do kolejnych zabudowań. Wreszcie z daleka ujrzeliśmy głównego architekta przedsięwzięcia. Ksiądz profesor Tadeusz Guz machał przyjaźnie w naszym kierunku i wcale nie był zaskoczony, że przyszliśmy zapoznać się z jego projektem. Gdy się dowiedział, że jego goście pochodzą z Jerozolimy, nie krył radości i z entuzjazmem roztoczył przed nami wizję duchowo-intelektualną, której otaczające nas budynki miały być materialnym ucieleśnieniem. Wykład trwał bitą godzinę, a na koniec otrzymaliśmy zapewnienie, że ksiądz będzie się za nas i za Izrael, który znajduje się w tak trudnym położeniu, modlił. Zachęcał nas też do powrotu i na pożegnanie długo machał nam przyjaźnie ręką, wyraźnie poruszony naszym zainteresowaniem.

Dodać trzeba, że ksiądz Guz w krótkich filmach informuje o postępie prac na YouTube, zachęcając do wpłacania datków na dalszy rozwój Aten Roztocza. Ostatni wpis jest z czerwca roku 2022 (https://www.atenyroztocza.pl/2022-06-12-szozdy-aktualny-stan-budowy-aten-roztocza). Nasz wizyta miała miejsce na początku maja 2024 roku i mogę powiedzieć, że prace postępują w imponującym tempem, a ich rozmach budzi podziw.

Na zakończenie warto się zastanowić, czy to oryginalna inicjatywa znajdzie swoje należne miejsce na mapie turystyczno-edukacyjnej Roztocza? Moim zdaniem warto ją upowszechniać, nawet jeśli nie wszystkie założenia ideowe są mi bliskie, to sam pomysł Aten Roztocza wydaje mi się wart upowszechnienia. A proponowana synteza tradycji filozoficznych i teologicznych płynących z różnych źródeł na pewno jest warta namysłu.